Podsumowanie sezonu.

Sezon 2017/2018 możemy uznać za najlepszy sezon ATSu od założenia drużyny która powstała w 1999 rok. Drużyna pod wodza prezesów śp. Romana Sosnowskiego i Irka Śpiewaka zaczęła się zazębiać w 2016 roku.Świetnym ruchem zarządu było zatrudnienia trenera Marcina Wacławika, który trenuje naszą drużynę od lutego 2016.Na efekty nie trzeba było długo czekać,bo w sezonie 2016/2017 w klasie B nasza drużyna wyśrubowała niesamowite wyniki, wygrywając wszystkie szesnaście meczów i awansowała do klasy A. Wchodząc do wyższej ligi jako beniaminek ATS nie miał łatwo, ale od pierwszego meczu chłopaki pokazali wole walki, w rundzie jesiennej wygrali siedem meczów jeden zremisowali i cztery przegrali dawało im to po pierwsze rundzie piąte miejsce.Podczas przerwy wiosennej dotarła do nas smuta wiadomość tuz po nowym roku zmarł jeden z naszych prezesów śp.Roman Sosnowski człowiek który bardzo dużo poświęcił klubowi był człowiekiem bardzo zaangażowanym w życie drużyny. Po utracie prezesa na jego miejsce swoje inspiracje zgłosił Piotr Kulawik. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej klub wzmocnił się o napastnika Kamila Dawca i pomocnika Daniela Horke. Były to transfery które piekielnie mocno wzmocniły klub. Drużyna druga połowę sezonu zaczęła z mocnego kopyta wygrywając dziewięć spotkań trzy remisy i jedna porażka świetny bilans drużyny w ostatecznym rachunku pozwolił drużynie zająć czwarte miejsce w tabeli.Cóż pozostaje podziękować zarządowi za trafne decyzje trenerowi za świetne przygotowanie drużyny.Kibicom którzy zawsze i wszędzie byli z drużyna w słońcu jak i w deszcz kibicowali i wam piłkarze należą się brawa i szacunek, za walkę do ostatnich minut meczu za gryzienie trawy i wiarę was samych, bo dzięki wam mogliśmy przeżywać wspaniałe chwile razem z wami. Dziękujemy i czekamy juz na nowy sezon z nowymi nadziejami.                               ​​​                                                                                                                                                                                                                                                          Fot.Karol Fester​